Moi Drodzy, pora zrobić podsumowanie Kolędników Misyjnych.
Tegoroczne kolędowanie miało zupełnie inny charakter niż to, które prowadziliśmy przez ostatnie 18 lat i do którego przyzwyczailiśmy parafian. Ponieważ nasze ognisko misyjne jest nieliczne, poprosiliśmy o pomoc Dzieci Maryi i kolejny raz nie doznaliśmy zawodu. Przygotowania rozpoczęły się już 29 listopada, trzeba było odświeżyć stroje, nauczyć się tekstów, przećwiczyć śpiew.
Martynka jako Matka Teresa z Kalkuty, stanęła na wysokości zadania i samodzielnie wykonała piękny dzban ( wzór ze Świata Misyjnego), do którego parafianie wrzucali ofiary dla hinduskich dzieci. Gosia, Patrycja, Emilia i Agnieszka ubrały tradycyjne stroje hinduskie. Weronika i Wiktoria wybrały role pastuszków, Ela z radością na jedną niedzielę została Maryją, a jej wspaniały braciszek Daniel i Alicja aniołami.
Oczywiście nie mogło zabraknąć św. Józefa, a że był mały problem ze znalezieniem "aktora", ja podjęłam się tego zadania. Chórek tworzyły animatorki Dzieci Maryi w towarzystwie Tereski z gitarą.
28 grudnia po każdej Mszy św. staraliśmy się w przedstawionej scence pokazać ważność i cel naszego kolędowania. Chociaż trwało ono tylko jeden dzień,wymagało od nas dyspozycji przez całą niedzielę od godziny 7.00 do godziny 18.30 z przerwą na obiad (12.30-15.00) . W salkach stworzyliśmy bazę, było śniadanie i popołudniowe ciasto, ciepła herbata, kawa.
Dzieci i młodzież sprostały niełatwemu zadaniu, wspierając podjętym trudem dzieci w Indiach. Dziękujemy Julii ze wspólnoty Dzieci Maryi za zrobienie zdjęć, Joasi za animację śpiewu i cioci Grażynce za podpowiadanie :) Parafianom za bardzo hojne wsparcie (2900 zł), które przekazaliśmy do PDM.
Tegoroczne kolędowanie miało zupełnie inny charakter niż to, które prowadziliśmy przez ostatnie 18 lat i do którego przyzwyczailiśmy parafian. Ponieważ nasze ognisko misyjne jest nieliczne, poprosiliśmy o pomoc Dzieci Maryi i kolejny raz nie doznaliśmy zawodu. Przygotowania rozpoczęły się już 29 listopada, trzeba było odświeżyć stroje, nauczyć się tekstów, przećwiczyć śpiew.
Martynka jako Matka Teresa z Kalkuty, stanęła na wysokości zadania i samodzielnie wykonała piękny dzban ( wzór ze Świata Misyjnego), do którego parafianie wrzucali ofiary dla hinduskich dzieci. Gosia, Patrycja, Emilia i Agnieszka ubrały tradycyjne stroje hinduskie. Weronika i Wiktoria wybrały role pastuszków, Ela z radością na jedną niedzielę została Maryją, a jej wspaniały braciszek Daniel i Alicja aniołami.
Oczywiście nie mogło zabraknąć św. Józefa, a że był mały problem ze znalezieniem "aktora", ja podjęłam się tego zadania. Chórek tworzyły animatorki Dzieci Maryi w towarzystwie Tereski z gitarą.
28 grudnia po każdej Mszy św. staraliśmy się w przedstawionej scence pokazać ważność i cel naszego kolędowania. Chociaż trwało ono tylko jeden dzień,wymagało od nas dyspozycji przez całą niedzielę od godziny 7.00 do godziny 18.30 z przerwą na obiad (12.30-15.00) . W salkach stworzyliśmy bazę, było śniadanie i popołudniowe ciasto, ciepła herbata, kawa.
Dzieci i młodzież sprostały niełatwemu zadaniu, wspierając podjętym trudem dzieci w Indiach. Dziękujemy Julii ze wspólnoty Dzieci Maryi za zrobienie zdjęć, Joasi za animację śpiewu i cioci Grażynce za podpowiadanie :) Parafianom za bardzo hojne wsparcie (2900 zł), które przekazaliśmy do PDM.